Jest przykładem i wzorem, że nie wolno się poddawać. Brawo – rozpływał się nad Andrzejem Stękałą dyrektor Adam Małysz. I słusznie. W polskiej kadrze nie ma większego wygranego pierwszej części sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Ale nie wszyscy skakali tak, jak można się było spodziewać.